dzień mnie zostawił.Dzień przed rozstaniem mówił, że kocha. A następnego dnia już nie był pewien. Nie ma nikogo-wiem toPowód? Chce swojej przestrzeni życiowej. Nic więcej. Nawet nie powiedział nic więcej.Nie wiem, jak z tym żyć. Nadal łudzę się, że wróci, ale z każdą godziną w to wątpię. Telefon milczy. Komórka milczy.
Weź odpowiedzialność za swoje czyny. Ponieważ „karma” oznacza działanie, musisz być odpowiedzialny za działania, które podejmujesz. Spróbuj: Przestań obwiniać innych. To zły nawyk. Naprawdę rozważ działanie i spróbuj od niego odejść. Obwinianie innych tylko spowalnia ten proces. Ćwicz skupianie się na sobie.
Kry lodowe się oddalają. Niby nic się dalej nie dzieje. On wyszedł, a ja zostałam tutaj, ale w duszy stajemy się powoli wrogami. Bo teraz zostawił mnie nie tylko fizycznie, nie tylko otwarcie powiedział, że idzie do innej, ale również nie zainteresował się, jak to znoszę, nie sprawdził, czy mnie nie zabił tą informacją.
cash. sghmjgosia 23 kwietnia 2012, 22:33 nie wierzę w to ... no cóż... stało się- zostawił mnie przed swietami wielkanocnymi. przyzylam ... po 2 latach, zostawił mnie (chociaz mam pewnoc, ze nie dla innej). wszyscy mówili, ze taki zakochany, koledzy smiali sie z niego, ze pantofel... ogolnie chlopak do rany przyłoż, ale mial mnie dosc. nie dziwie mu sie w sumie. mial dosc moich humorow, wiecznego niezadowolenia, klotni i powiedzial mi, ze "nie chce juz nigdy miec ze mna nic wspolnego, bo ja sie nigdy nie zmienie" (cyt.) tymczasem wszyscy mnie pocieszaja, ze zmadrzeje, ze wroci, ze bedzie załował tylko potrzebuje czasu, itd... tylko, ze on sie w ogole do mnie nie odzywa, a jak ja probuje zlapac kontakt to splawia mnie, mowi, ze mam nie pisac i zrozumiec ze to koniec. zdarzyło Wam się, ze facet "nie wrocił", że nie pozalowal decyzji? mialyscie tak, ze czekalyscie, mialyscie nadzieje, ze moze kiedys .... a tu nic z tego ? pzdr :* Dołączył: 2011-05-21 Miasto: Kraków Liczba postów: 15432 24 kwietnia 2012, 17:13 nie narzucam sie. nie pisze do niego, nie prosze o spotkanie itd. tez go olałam ; /?nie rozumiem Cie sghmjgosia 24 kwietnia 2012, 18:09 bo dziewczyny wczesniej pisaly, zebym sobie dala spokoj, zebym sie nie narzucala itd. no to tez mowie, ze nie pisze. ma to gdzies :) on bawi sie w najlepsze, dyskoteki, pijanstwo itp. tylko pytam, czy mialyscie tak, ze czekalyscie... i sie po prostu nie doczekalyscie? bo jak to mowia "facet jest jak pies, zawsze wraca" Dołączył: 2007-11-26 Miasto: Firenze Liczba postów: 917 24 kwietnia 2012, 19:56 sghmjgosia napisał(a):bo dziewczyny wczesniej pisaly, zebym sobie dala spokoj, zebym sie nie narzucala itd. no to tez mowie, ze nie pisze. ma to gdzies :) on bawi sie w najlepsze, dyskoteki, pijanstwo itp. tylko pytam, czy mialyscie tak, ze czekalyscie... i sie po prostu nie doczekalyscie? bo jak to mowia "facet jest jak pies, zawsze wraca"Te przysłowie to możesz między bajki włożyć. Historie kiedy facet wraca do kobiety, którą z hukiem rzucił to ułamek procenta wszystkich rozstań. Zazwyczaj koniec to.... koniec. Ale ciągle uważam, że z twoim nastawieniem coś jest mocno nie halo. Wiem że moje rady olejesz ale kiedy kolejny chłopak ucieknie od ciebie gubiąc buty to wiedz, że pora się nad sobą trochę zastanowić. sghmjgosia 24 kwietnia 2012, 19:58 Vaniglia napisał(a):sghmjgosia napisał(a):bo dziewczyny wczesniej pisaly, zebym sobie dala spokoj, zebym sie nie narzucala itd. no to tez mowie, ze nie pisze. ma to gdzies :) on bawi sie w najlepsze, dyskoteki, pijanstwo itp. tylko pytam, czy mialyscie tak, ze czekalyscie... i sie po prostu nie doczekalyscie? bo jak to mowia "facet jest jak pies, zawsze wraca"Te przysłowie to możesz między bajki włożyć. Historie kiedy facet wraca do kobiety, którą z hukiem rzucił to ułamek procenta wszystkich rozstań. Zazwyczaj koniec to.... koniec. Ale ciągle uważam, że z twoim nastawieniem coś jest mocno nie halo. Wiem że moje rady olejesz ale kiedy kolejny chłopak ucieknie od ciebie gubiąc buty to wiedz, że pora się nad sobą trochę zastanowić. uwierz. ze juz sie nad soba zastanawiam... i to nie trochę, a bardzo intensywnie. a co wg ciebie jest "nie halo"? wal smialo :) przyjme to na klatę. Edytowany przez sghmjgosia 24 kwietnia 2012, 19:59 Dołączył: 2007-11-26 Miasto: Firenze Liczba postów: 917 24 kwietnia 2012, 20:54 sghmjgosia napisał(a):Vaniglia napisał(a):sghmjgosia napisał(a):bo dziewczyny wczesniej pisaly, zebym sobie dala spokoj, zebym sie nie narzucala itd. no to tez mowie, ze nie pisze. ma to gdzies :) on bawi sie w najlepsze, dyskoteki, pijanstwo itp. tylko pytam, czy mialyscie tak, ze czekalyscie... i sie po prostu nie doczekalyscie? bo jak to mowia "facet jest jak pies, zawsze wraca"Te przysłowie to możesz między bajki włożyć. Historie kiedy facet wraca do kobiety, którą z hukiem rzucił to ułamek procenta wszystkich rozstań. Zazwyczaj koniec to.... koniec. Ale ciągle uważam, że z twoim nastawieniem coś jest mocno nie halo. Wiem że moje rady olejesz ale kiedy kolejny chłopak ucieknie od ciebie gubiąc buty to wiedz, że pora się nad sobą trochę zastanowić. uwierz. ze juz sie nad soba zastanawiam... i to nie trochę, a bardzo intensywnie. a co wg ciebie jest "nie halo"? wal smialo :) przyjme to na pierwsze co twój były ci zarzucał? Coś musiał bo raczej cichachaczem o 5 rano z domu nie drugie: niby zdajesz sobie sprawę, że nabroiłaś ale brakuje ci pokory. Jak twój były ma uwierzyć, że wszystko się zmieni skoro najpewniej przepraszasz go w taki sposób jakbyś robiła mu łaskę? Ja to czuję przez monitor. Jego to pewnie wali między oczy. Dołączył: 2010-07-29 Miasto: Warszawa Liczba postów: 15415 24 kwietnia 2012, 21:01 daj mi czas. zawsze zaraz po rostaniu swiat spada nam na głowe. serce wyrywa sie z piersi, wciąz czuje sie pustke. ale to minie. i ty znajdziesz kogos innego. nie ten to inny. :*** Dołączył: 2011-05-06 Miasto: Nowy Jork Liczba postów: 1679 24 kwietnia 2012, 21:02 Vaniglia napisał(a):sghmjgosia napisał(a):Vaniglia napisał(a):sghmjgosia napisał(a):bo dziewczyny wczesniej pisaly, zebym sobie dala spokoj, zebym sie nie narzucala itd. no to tez mowie, ze nie pisze. ma to gdzies :) on bawi sie w najlepsze, dyskoteki, pijanstwo itp. tylko pytam, czy mialyscie tak, ze czekalyscie... i sie po prostu nie doczekalyscie? bo jak to mowia "facet jest jak pies, zawsze wraca"Te przysłowie to możesz między bajki włożyć. Historie kiedy facet wraca do kobiety, którą z hukiem rzucił to ułamek procenta wszystkich rozstań. Zazwyczaj koniec to.... koniec. Ale ciągle uważam, że z twoim nastawieniem coś jest mocno nie halo. Wiem że moje rady olejesz ale kiedy kolejny chłopak ucieknie od ciebie gubiąc buty to wiedz, że pora się nad sobą trochę zastanowić. uwierz. ze juz sie nad soba zastanawiam... i to nie trochę, a bardzo intensywnie. a co wg ciebie jest "nie halo"? wal smialo :) przyjme to na pierwsze co twój były ci zarzucał? Coś musiał bo raczej cichachaczem o 5 rano z domu nie drugie: niby zdajesz sobie sprawę, że nabroiłaś ale brakuje ci pokory. Jak twój były ma uwierzyć, że wszystko się zmieni skoro najpewniej przepraszasz go w taki sposób jakbyś robiła mu łaskę? Ja to czuję przez monitor. Jego to pewnie wali między Dołączył: 2010-07-29 Miasto: Warszawa Liczba postów: 15415 24 kwietnia 2012, 21:03 co do pytania to zawsze sie czeka i ma sie nadzieje jak sie kogos kocha. ja kiedys długo czekałam.. i szczeże?? często nie warto.. bo boli jeszcze bardziej jak nic nie wyjdzie.. lepiej zrozumiec ze to koniec a jak sie uda ze bedzie ok to więsza radosc Dołączył: 2010-01-30 Miasto: Słupsk Liczba postów: 22644 24 kwietnia 2012, 21:34 MadameMargaret1987 napisał(a):a dlaczego ma żałować? znajdzie inną i zapomni. życie toczy się dalej . Bolesna prawda. MadameMargaret1987 24 kwietnia 2012, 21:57 FammeFatale22 napisał(a):MadameMargaret1987 napisał(a):a dlaczego ma żałować? znajdzie inną i zapomni. życie toczy się dalej . Bolesna prawda. my, kobiety byśmy chciały, żeby za nami tęsknili. ale faceci tak tego nie przeżywają jak my. zazwyczaj o wiele szybciej zapominaja, znajduja kogos nowego i nawet nie myślą.
On mnie zostawił a ja go kocham… Dlaczego ?Czy tarot pomoże ? Zdecydowanie tak. Co więcej, można powiedzieć, że jest to pytanie, w którym Tarot może wykazać się swoim potencjałem i odpowiedź na nie będzie pełna, będzie zawierała w sobie wiele stawiane na pytanie, dlaczego partner od nas odszedł, wskażą nam przyczyny odejścia. Nie tylko te, które podał nam partner, ale również te, które przed nami ukrył z różnych przyczyn, ze strachu przed naszą reakcją, z litości czy też z chęci załagodzenia naszego bólu w obliczu rozstania. Tarot powie nam, czym tak naprawdę kierował się partner, odchodząc od nas, co w dużej mierze przyczyniło się do jego decyzji, co mogło mieć wpływ na to, że zdecydował się na rozbicie związku. Bardzo często nie dostrzegamy tego, że nasz związek zaczyna zmierzać w złym kierunku, że partner oddala się od nas emocjonalnie i kiedy dochodzi do rozstania, nie potrafimy zrozumieć, dlaczego tak się stało, dlaczego zostaliśmy porzuceni. Odejście partnera spada na nas niczym grom z jasnego nieba i wówczas szukamy wyjaśnienia dla zaistniałej sytuacji, analizujemy nasze relacje z partnerem i nie dostrzegamy tego, co przyczyniło się do jego odejścia. Zaślepieni bólem, rozpaczą, chęcią odzyskania partnera za wszelką cenę nie potrafimy dostrzec tego, co zadecydowało o jego takich sytuacjach warto skorzystać z pomocy Tarota, który otworzy nam oczy na to, co przyczyniło się do rozstania, a czego sami nie potrafimy dostrzec, uświadomić sobie. Być może w odpowiedzi kart nie tylko odnajdziemy sposób na rozwiązanie problemu, lecz również da nam to możliwość zrozumienia partnera i jego decyzji o odejściu od nas. Tagi: ⭐ dlaczego zostawił mnie dla innej, co czuje facet, gdy odchodzi, czy facet żałuje, że odszedł, gdy facet kocha, ale odchodzi, facet zrywa kontakt bez słowa - czy wróci ?, czy jak facet kocha to zostawia, dlaczego mąż mnie zostawił, dlaczego mnie zostawiła
Pisząc tego posta mam łzy w oczach. Inaczej niestety się nie da... Krzywda zwierząt nigdy nie była mi obca. Kiedy tylko mogę, to pomagam. Jak ostatnio pisała, przybłąkała się do nas kotka. Ktoś na pewno się jej pozbył, a my ją oswoiliśmy i pokochaliśmy <3 Właśnie leży obok mnie na łóżku. Teraz na pewno jest szczęśliwa, ma co jeść, nie marznie i ma nas :) Gdybym tylko mogła z chęcią przygarnęła bym wszystkie bezdomne koty i psy... Niestety, tego zrobić nie mogę, ale jako blogerka chętnie na spotkaniach organizuje zbiórki dla schronisk. To jest bardzo ważne aby wspomagać wszelkie akcje i organizacje pomagające bezdomnym zwierzakom. Jest ich naprawdę wiele. A dzisiaj napiszę Wam o jednej z nich. Jest taka strona, która jest warta uwagi: Zajrzyjcie na nią i sprawdźcie jak możecie pomóc bezdomnym pieskom! Jedna z akcji, która teraz trwa to Karma wraca Polega na zrobieniu selfie z hasłem karma wraca, koniecznie oznacz je hastagami: #1selfie1posiłek, #karmawraca, #karmimypsiaki i opublikuj na Facebooku, Twitterze czy Instagramie Informacje o akcji na stronie Co dziennie wstawiane są zdjęcia selfie, tak teraz popularne, a jedno z nich może pomóc w akcji! Za każe selfie jeden pies dostaję karmę, więc warto. Nie pozostało już wiele by osiągnąć cel, więc do dzieła. Ja swoje selfie już publikuję i Was zachęcam do tego samego :) Pokażcie, że macie serce :) Warto też napisać artykuł na swoim blogu o stronie niech wasi czytelnicy też dowiedzą się, że mogą pomagać :) Nie krzywdźcie zwierząt. Pies czy kto to nie zabawka. O to dzisiaj do Was apeluję! Szanujcie je i kochajcie. Bardzo mnie razi jak ludzie piszą na różnych grupach, przeważnie na Facebooku, że kupią lub przygarną psa czy kota, ale rasowego! Ktoś im piszę, żeby zgłosili się do schroniska, tam jest wiele potrzebujących domu zwierząt. Ale oni nie, bo to ma być rasowy... Serce pęka :/ Liczę na Wasz odzew s tej sprawie :) Wierzę, że jest tu wielu miłośników zwierząt. Do dzieła! robimy selfie <3 Przyłączycie się do akcji? :)
zostawil mnie czy karma wraca