🔨 Możesz pomylić pluskwę z małym karaluchem 1/4 cala lub mniejszym kleszczem. Nie ma znaczenia, który to jest, jeśli jest w domu lub na ciele, chcesz, aby zniknął lub umarł. Pluskwy, jak kleszcze, wysysają krew od ludzi. Kolor dorosłego zmienia się z brązowego na brązowoczerwony, a nimfy zmieniają kolor z przezroczystego na czerwony… Pluskwy są na tyle sprytne, że chowają się w szczelinach i trzymają z dala od światła dziennego. To szkodniki, których zdecydowanie nie powinno się lekceważyć. Na szczęście my możemy być jeszcze sprytniejsi. Natura i nauka dostarczają nam wielu sposobów na wyeliminowanie pluskiew z naszych domów. Trzeba tylko dokładnie wiedzieć, co robić. Lawenda – Pluskwy nie lubią zapachu lawendy. Możesz wykorzystać jej właściwości odstraszające, umieszczając suszone kwiaty lawendy w szafkach, szufladach i pod łóżkiem. 2. Eteryczne olejki – Olejki eteryczne takie jak olejek z drzewa herbacianego, goździkowy lub miętowy są znane ze swoich właściwości odstraszających Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Każdy z nas doświadcza przez całe życie obcowania z owadami. Stanowią one nieodłączny element przyrody i otaczającego nas świata. Nie zawsze jednak nasz kontakt z owadami jest dla nas przyjemny. O ile motyle, ważki czy biedronki cieszą nasze oko, tak komary, pluskwy i mole zazwyczaj już nie. Obecność owadów w naszym otoczeniu może być dokuczliwa i nieść za sobą określonego rodzaju problemy, często nieprzyjemne w skutkach. Szczególną uciążliwość obcowania z owadami odczuwamy w okresie letnim. Często też takich "nieproszonych gości" możemy przywieźć ze sobą do domu z urlopu w naszym bagażu i nieświadomie doprowadzić do ich zagnieżdżenia się w naszym domu czy mieszkaniu. Na rynku istnieje dużo specyfików pomagających w walce z intruzami w naszym otoczeniu. Część preparatów oferowanych przez sklepy specjalistyczne naprawdę jest skuteczna, ale wiele produktów dostępnych w sklepach typu drogerie czy markety budowlane nie przynosi oczekiwanych efektów swojego działania. Wynika to ze względów bezpieczeństwa użytkowników. Wiele osób nie przywiązuje wagi do zaleceń stosowania i zachowania odpowiednich środków ostrożności. Dlatego też preparaty powszechnie dostępne (kupowane bez konsultacji ze specjalistą w tej dziedzinie) nie mogą mieć naprawdę silnego działania. Preparaty dostępne w sklepach specjalistycznych zawierają silne substancje mocno toksyczne dla żywych organizmów i wymagają specjalnych zasad stosowania. Nie każdy chce takie środki stosować, szczególnie jeśli problem, który mu dokucza, nie jest nadto uciążliwy. Wtedy z pomocą mogą przyjść naturalne metody zwalczania insektów czy owadów, które potrafią być również skuteczne, a ich stosowanie nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa dla ludzi czy zwierząt. Istotnym elementem walki z owadami czy insektami mogą być zapachy. Zmysł węchu jest bardzo silnym zmysłem i można go wykorzystać do walki z intruzami, których obecność uprzykrza nam życie. Owady reagują na bardzo wiele zapachów i unikają przebywania w miejscach, gdzie te zapachy są przez nie wyczuwalne. Jakie zapachy działają odstraszająco na owady? Lawenda — jej zapach skutecznie odstrasza komary, muchy, pluskwy, pająki, meszki, mrówki i mole. Jest wiele sposobów, by ją wykorzystać. Od sadzenia w ogródku oraz w doniczkach trzymanych w domu, po rozwieszanie suszonych pęczków lawendy w miejscach nawiedzanych przez owady. Jeśli lubimy ten zapach, świetnym sposobem jest wykorzystanie lawendowego olejku eterycznego w kominku zapachowym. Doskonale sprawdza się on także w pielęgnacji na przykład jako dodatek do bezzapachowego balsamu do ciała lub w postaci naturalnych perfum o zapachu lawendy. W sklepach dostępne są także kulki na mole nasączone olejkiem lawendy. W domu czy ogrodzie można palić świeczki zapachowe o aromacie lawendy. Warto jednak pamiętać, żeby aromat był naturalny, a nie syntetyczny. Miejsca występowania owadów (również ciało) możemy spryskiwać wodą z kilkoma kroplami olejku eterycznego. (100 ml + 30 kropli olejku eterycznego). Wanilia — odstrasza komary, muchy i meszki. W tym celu sprawdzi się naturalny olejek waniliowy stosowany do ciast, olejek eteryczny stosowany w kominkach do aromaterapii lub świece pachnące wanilią. Olejek eteryczny można rozmieszać z wodą i stosować do rozpylania na ciało, żeby zapobiec ugryzieniom (100 ml wody + 30 kropli olejku). Mięta pieprzowa — działa odstraszająco na mole, mrówki, pająki, muchy, komary, meszki. Można uprawiać miętę w ogródku lub suszoną i sproszkowaną posypywać miejsca występowania insektów. Dostępny jest także miętowy olejek eteryczny, który rozpylamy w powietrzu lub w miejscach przebywania np. mrówek czy pająków albo do spryskiwania na ciało. (100 ml wody + 30 kropli olejku eterycznego). Pelargonia — zapach jej kwiatów działa na komary, muchy, meszki. Jeśli komuś przeszkadzają owady latające, może hodować w ogródku czy w doniczkach w domu kwiaty pelargonii. Jej zapach skutecznie będzie trzymać z dala nieproszonych gości. Pomarańcze i cytryny — ich zapach przegoni z naszego otoczenia mole, mrówki. Wystarczy suszona skórka cytrusów. Rozkładamy ją w miejscach występowania owadów lub spryskiwać te miejsca olejkiem eterycznym rozpuszczonym w wodzie (100 ml wody + 30 kropli olejku). Cynamon — odstrasza mrówki. Można pałki suszonego cynamonu rozkładać w miejscach przebywania mrówek. Drzewo herbaciane — jego zapach odstrasza pająki i pluskwy. Olejek z drzewa herbacianego można używać w kominkach aromaterapeutycznych, a rozcieńczonym wodą spryskiwać miejsca, gdzie zagnieździły się owady. (100 ml wody + 30 kropli olejku eterycznego). Trawa cytrynowa — działa odstraszająco na pluskwy, muchy, meszki, komary. Można kupić suszoną i rozkładać w miejscach przebywania owadów, wykorzystywać olejek eteryczny do palenia w kominkach lub spryskiwania powietrza czy sprzętów (100 ml wody + 30 kropli olejku eterycznego). Owady nie tylko uprzykrzają nam życie. Ugryzienia wielu z nich mogą wywołać reakcje alergiczne czy określone choroby. Trzeba mieć świadomość, że ślady ukąszeń to nie tylko defekt kosmetyczny, który nas szpeci, ale często początek borykania się z chorobami, na które zostaliśmy narażeni, doświadczając częstych ugryzień (szczególnie komarów, meszek czy pluskiew). Metody naturalne — w tym zapachy — pomogą w odstraszeniu owadów latających czy biegających pod warunkiem, że nie mamy do czynienia z tzw. plagą. W przypadku odkrycia przez nas np. w mieszkaniu gniazd pluskiew czy mrówek warto już skorzystać z silniejszych środków chemicznych. The following two tabs change content below. Monika jest rodowitą warszawianką o ustabilizowanym życiu osobistym i zawodowym. Jej pasją od ponad 20 lat jest wszystko, co związane jest z szeroko pojętym światem zapachów. Z zacięciem powiększa swoją wiedzę na temat historii perfumiarstwa, historii domów perfumeryjnych i marek wypuszczających na rynek perfumy. Interesują ją nie tylko kwestie związane z powstawaniem samych zapachów, ale również ich opakowań, składników używanych do tworzenia kompozycji zapachowych, postacie twórców słynnych kompozycji, ciekawostki związane z branżą perfumeryjną, ewoluowanie trendów dotyczących zapachów. To osoba, dla której perfumy nie są jedynie produktem użytkowym… Są sztuką, która swój początek miała tysiące lat temu, a której zamierzchła historia jest (niestety) ciekawsza niż etap, do którego branża perfumeryjna w XXI wieku doszła. Posiada bogatą kolekcję zapachów, w której znajdują się głównie kompozycje stworzone w latach wcześniejszych. Kolekcjonuje również wydawnictwa związane z tą branżą, pozwalające jej poszerzać zasób wiedzy. W wolnych chwilach zagłębia się w tematykę ziół, kosmetyków i słynnych domów mody. Interesują ją też biografie wielkich kreatorów mody czy historie powstania słynnych marek kosmetycznych. Monika uważa, że każda prawdziwa pasja wzbogaca wewnętrznie człowieka oraz wspomaga jego rozwój intelektualny i emocjonalny. Sama o sobie mówi: "Pisanie na tematy, które mnie interesują, jest dla mnie swoistą rozrywką i relaksem. Dlatego w styczniu 2016 roku stworzyłam bloga a dodatkowo współpracuję z redakcją Trusted Cosmetics, pisząc artykuły, w których staram się przekazać nieco posiadanej przez siebie wiedzy, a może i "zarazić" czytelników swoją pasją . Mój Mąż ma również swoją wielką pasję (choć z zupełnie innej dziedziny), więc dla mojej wykazuje ogromne zrozumienie, a nawet przyczynia się do jej rozwoju. Swoje uczucia lokuję w moich najbliższych, swoim hobby i zwierzętach, do których mam bardzo emocjonalne podejście. I są to dla mnie trzy najważniejsze dla mnie elementy życia." Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu. Ten pasożyt jest niezwykle uciążliwy dla człowieka. Żywi się jego krwią, szybko się rozmnaża i jest bardzo trudny do wytępienia. Sprawdź, skąd się biorą pluskwy łóżkowe i jak się ich pozbyć? Przychodnia lekarska w centrum miasta, otwieram drzwi do gabinetu zabiegowego, moją uwagę przyciągają dwa dziwne owady znajdujące się na futrynie. Po bliższym przyjrzeniu się tym stworzeniom wiem, że to pluskwy. Pracownica przychodni zabija owady i dezynfekuje futrynę oraz drzwi, a w tym czasie pod drzwiami zaczyna się bardzo ciekawa dyskusja. Okazuje się, że w Warszawie jest plaga pluskiew. Dlaczego nikt o tym nie mówi? Ze wstydu. Przyznanie się do tych „dzikich lokatorów” jest dla wielu osób bardzo trudne. Wierzą bowiem, że pluskwy biorą się z brudu. Nic bardziej mylnego. Tych owadów nie przyciąga brud, przyciąga je człowiek jako żywiciel. Chociaż oczywiście częste sprzątanie pozwala pluskwy szybciej wykryć i szybciej usunąć z się wzięły pluskwy w przychodni? Prawdopodobnie zostały przyniesione przez jakiego pacjenta. Z rozmów pod drzwiami gabinetu wynika, że wiele osób boryka się z tym problemem. Oczywiście nikt osobiście nie miał kontaktu z pluskwą, ale jego przyjaciel, sąsiad, znajomy, kumpel z pracy...Zdaniem specjalistów zajmujących się pozbywaniem się tych pasożytów z domów i biur, mamy do czynienia z plagą (niektórzy twierdzą, że nawet epidemią) pluskiew. Zwłaszcza w dużych miastach. Potwierdza to entomolog prof. Stanisław Ignatowicz. „Od prawie pięciu lat populacja pluskwy w Polsce rośnie lawinowo. Jest to typowe dla krajów szybko rozwijających się” – powiedział w rozmowie z dziennikarzem „Polityki”. I dodał, że na początku lat 90. ubiegłego wieku musiał dosłownie prosić się o jakieś okazy do badań, obecnie materiału badawczego ma aż za dużo. Czym są pluskwy i dlaczego tak bardzo lubią żyć z człowiekiem pod jednym dachem? Pluskwa (inaczej pluskwa domowa, pluskwa łóżkowa) to jeden z najbardziej dokuczliwych pasożytów. Żywi się krwią ludzką, szybko się rozmnaża i jest bardzo trudny do wytępienia. Jak postępować w przypadku ugryzień pluskwy? Ukąszeń pluskiew nie leczy się żaden specjalny sposób. Ważne, by powstałych na skórze zmian nie drapać i w tym celu można stosować preparaty łagodzące swędzenia, na przykład te, których używa się po ukąszeniu komarów. Można również zażyć lek przeciwhistaminowy dostępny bez recepty, który zahamuje swędzenie. Dorosłe osobniki kształtem, kolorem i wielkością przypominają pestkę jabłka, nie mają skrzydeł. Odżywione pluskwy są koloru czerwono-brązowego, te, które od dłuższego czasu nic nie jadły, są koloru te odżywiają się krwią człowieka. Szybko przywiązują się do swojego żywiciela i odwiedzają go każdej nocy. Przyciąga je temperatura ciała człowieka. Za pomocą aparatu kłująco-ssącego znieczulają miejsce ugryzienia, a następnie za pomocą dobrze rozwiniętych odnóży wyposażonych w pazurki, przyczepiają się do swojego żywiciela na czas karmienia. Zwykle wypijają więcej krwi, niż samice żywią się krwią, samce często wykorzystują ten moment do kopulacji. Samice pluskwy produkują od 2 do 3 jaj dziennie. Składają je w trudno dostępnych i ciemnych miejscach, np. w szparach podłogi, szparach w fotela czy kanapy. Ich jaja mają kolor kremowy, są niewielkie (około 1 mm długości). Samice pluskiew żyją zwykle kilka miesięcy, więc w ciągu całego swojego życia składają około 400-500 jaj. Te jaja są odporne na środki biobójcze, dlatego tak ciężko się pozbyć pluskiew z mieszkania. Nawet jeśli wybijemy dorosłe osobniki, to zostają i tak jaja. Z tego powodu zaleca się kilkukrotne opryskiwanie mieszkania. Jak się rozpoznać, że mamy do czynienia z pluskwami?Ugryzienia pluskiew u większości ludzi powodują pieczenie i miejscowe zaczerwienienie, które w stanach alergicznych, zaostrzonych przybiera wygląd rozlanych czerwonych plam. Nie są to pojedyncze ugryzienia, bo pasożyt ten nie lubi działać w pojedynkę, tylko w grupie. Ugryzienia pojawiają się najczęściej na odsłoniętych częściach ciała – brzuchu, szyi, ramionach, barkach, plecach, klatce piersiowej, rzadziej na nogach i stopach. To zwykle pierwszy sygnał, że mamy w domu nieproszonych gości. Jeśli dodatkowo zauważymy plamki krwi na pościeli, a także na materacu – możemy być pewni, że mamy w domu pluskwy. Te plamki to strawiona i wydalona przez te pasożyty krew. O ich obecności świadczą również żywe lub martwe pluskwy, a także ich jaja. Jeśli zauważymy na ciele ugryzienia, musimy poszukać tego pasożyta w najbliższym otoczeniu, ponieważ podobne zmiany mogą występować po ugryzieniu przez kleszcze, roztocza, wszy i pchły. Jak się pozbyć pluskiew?Zwalczanie pluskwy jest trudne i najczęściej długotrwałe. Ze względu na budowę łatwo im się schronić w trudno dostępnych miejscach, a ich jaja są odporne na działanie preparatów chemicznych. Pozbycie się w jednej części mieszkania, sprawia, że pojawią się w innej. Pozbycie się ich domowymi sposobami jest właściwie niemożliwe. Konieczna jest fachowa pomoc. Zdarza się, że konieczne jest wyrzucenie mebli (powinno się je zutylizować, ale większość osób woli je wyrzucić pod śmietnik) czy zrobienie remontu mieszkania. Pluskwa potrafi przetrwać 12 miesięcy bez żywiciela. Dlatego walka z nią jest takim wyzwaniem i potrafi ciągnąć się miesiącami, a nawet latami. Pluskwy nie znoszą wysokiej temperatury (powyżej 60°C) ani niskiej (-20°C). Działania związane z pozbyciem się tych pasożytów muszą być dwutorowe: z użyciem środków biobójczych i związane z czyszczeniem metodami są: zamgławianie ULV – polega ona na rozprowadzeniu w pomieszczeniu koncentratu biobójczego (wraz z wodą) za pomocą generatora zimnej mgły. Jest to urządzenie, które przypomina odkurzacz i parownicę w jednym. Rozpyla ono środek w formie mgły. Małe cząsteczki penetrują każdą najmniejszą, najgłębszą szczelinę. W czasie rozpylania preparatu nikt z domowników nie może przebywać w pomieszczeniu. Po dwóch godzinach pomieszczenia należy przewietrzyć. Do domu można wrócić na dobre po jakichś pięciu godzinach od oprysku. Niestety takie opryskiwanie trzeba powtórzyć kilka razy w ciągu kilku tygodni. oprysk ciśnieniowy – polega ona na rozprowadzeniu koncentratu biobójczego o odpowiednim stężeniu wraz z wodą za pomocy opryskiwaczy ciśnieniowych. Rzadziej stosowane są metody, takie jak wymrażanie mieszkania ciekłym azotem (niebezpieczna dla człowieka metoda; temp. poniżej -68°C) oraz wygrzewanie mieszkania (nagrzewanie mieszkania do 60°C). Są one może skuteczniejsze, jeśli chodzi o pluskwy, ale za to zostają zniszczone – pod wpływem temperatury – znajdujące się w pomieszczeniach przedmioty. Po zastosowaniu metod chemicznych należy wyprać wszystkie tkaniny, ubrania i pościel. Zarażoną pościel można prać w gorącej wodzie (co najmniej 60°C), a następnie zastosować gorące suszenie w suszarce. To powinno zabić tego pasożyta w każdym stadium. Po wysuszeniu należy zapakować czystą pościel do szczelnie zamkniętych worków. Natomiast drobne przedmioty można włożyć do worka i zamrozić w zamrażarce (około - 20°C) na minimum 10 godzin. Nie zawsze trzeba pozbyć się pościeli, ubrań oraz innych materiałów, które mogą być zapluskwione. Chyba że fachowiec ds. zwalczania pluskiew uzna inaczej. Aby zniszczyć pluskwy znajdujące się na drobnych przedmiotach, należy włożyć je do worka i wstawić do zamrażarki pracującej w około -20 st. C na min. 10 tak naprawdę nie da się ustalić. Pluskwy mogą zostać przyniesione do naszego domu przez gości, którzy borykają się z tym problemem u siebie w domu. Mogą przejść z mieszkania sąsiadów. Możemy je przynieść sami do domu wraz ze starymi meblami kupionymi od kogoś lub zabranymi spod śmietnika. Pluskwy mogą też przyczepić się do naszego ubrania podczas jazdy komunikacją miejską lub zbiorową (ostatnio sieć obiegły zdjęcia pluskiew w warszawskim metrze). Możemy je też przywieźć z podróży (te pasożyty chętnie pomieszkują w hotelach, nawet tych pięciogwiadkowych), schroniskach, akademikach. Są obecne w kinach, teatrach, biurach, szpitalach, a nawet – jak się okazuje – w przychodniach. Zanim wniesiesz walizkę do pokoju hotelowego lub hostelu, sprawdź dokładnie łóżka znajdujące się w tym pomieszczeniu. Jeśli znajdziesz ślady bytności pluskiew, zmień hotel. Jeśli w jakimś mieszkaniu pojawiły się pluskwy, jest bardzo prawdopodobne, że już są albo za chwilę będą w całym bloku (zwłaszcza w sąsiadujących z danym mieszkaniem pomieszczeniach). Dlatego dezynfekcję należy wykonać w jednym mieszkaniu, ale również w tych sąsiadujących (obok, nad i pod nim). Mam pluskwy – gdzie ich szukać?Pluskwy ze względu na swój kształt (są małe i płaskie) mogą się doskonale kryć. Ich ulubione miejsca to szczeliny w podłodze, ścianie, suficie. Bardzo lubią tkaniny, drewno i papier, dlatego w pierwszej kolejności należy ich szukać w miejscach, które są wykonane z tych tworzyw. Łóżka (zwłaszcza ich ramy), materace, tapczany, fotele, krzesła, dywany, zasłony, żaluzje, pod tapetami. Inne miejsca to: książki, odzież, złączenia szuflad, ramy obrazów, lustra ścienne, w listwach przypodłogowych, w obudowach gniazdek elektrycznych. W poszukiwaniu pluskiew naprawdę warto odkręcić nawet najmniejszą śrubkę. Szczerze pisząc, pluskwy mogą być wszędzie. Jeden z internautów napisał: „Walczę z pluskwami od dwóch miesięcy. Ślady krwi były na pościeli, więc najpierw szukałem ich w łóżku. Gniazdo było w drewnianej ramie łóżka. Poszło na śmietnik [...] Wydawało mi się, że opanowałem sytuację. Niestety zaczęły pojawiać się w innym pokoju. Pojedyncze osobniki znalazłem w książce na biurku. Jajeczka pluskiew były pod podkładką do myszki. Wszystko oczyściłem, ale wciąż je widywałem, nawet w ciągu dnia. Wreszcie po kilku dniach odkryłem, gdzie siedzą. Cała gromada żyła pod fotelem biurowym. Spędzam sporo czasu przed komputerem. Miały więc nieograniczony dostęp do mojej krwi codziennie. Nawet nie czułem kiedy mnie gryzły”.Jakie choroby przenoszą pluskwy?Pasożyty te odżywiają się krwią, więc podobnie jak inne tego typu owady, mogą przenosić choroby, których źródłem zakażenia jest krew. Prawdopodobnie przenoszą wirusa zapalenia wątroby typu B (HBV), ale nie ma na to jednoznacznych dowodów. Na razie badacze sprawdzają, czy wyizolowany z pluskwy wirus jest zakaźny. Pluskwy mogą też nosicielami enterokoków oraz gronkowca złocistego (MRSA), który jest odporny na leki. Naukowcy nie wiedzą tylko, czy to pluskwy przenoszą te patogeny na człowieka, czy to z człowieka przechodzą na które na co dzień borykają się z pluskwami, cierpią nie tylko fizycznie (od ugryzień i w wyniku ewentualnej reakcji alergicznej wywołanej przez nie), ale również psychicznie. Uskarżają się na problemy ze snem, mają lęki, żyją z ciągłym uczuciem strachu. Źródło: Polityka Dobrze znane wielu z nas prusaki i ich nieco więksi kuzyni karaluchy, stanowią plagę niejednego blokowiska. Nierzadko nie wystarcza dbanie o czystość w mieszkaniu, a szczególnie w kuchni. Insekty i tak przedostaną się do niego przez kanalizację wiedzione ciekawością, naturalną eksploracją, czy też głodem, a ich gniazdo może być przy tym znacząco oddalone od naszego domu, nawet o kilka pięter. Jeśli nie mamy do czynienia z plagą owadów, zwalczanie prusaków nie musi mieć charakteru profesjonalnych działań dezynsekcyjnych podejmowanych zazwyczaj wówczas, gdy już nie radzimy sobie z problemem. Istnieją metody, które możemy wykorzystać by odstraszyć natrętów i zniechęcić ich do odwiedzin – niestety nie sprawimy w ten sposób, że problem zniknie. 6 naturalnych dla prusaków bodźców awersyjnych Bodźce awersyjne to czynniki różne dla większości gatunków, które generalnie sprawiają, że zwierzęta unikają ich, a nierzadko po ekspozycji uciekają. Również insekty, w tym prusaki i karaluchy, nie lubią pewnych rzeczy w stopniu, który je odstrasza, co możemy wykorzystać w swoich mieszkaniach jeśli owady pojawiają się w nich sporadycznie, Do bodźców tych należą: Złocień dalmatyński – pokruszone kwiaty tej rośliny, rozmieszczone pod zlewem, w szafkach, przy drzwiach, skutecznie zniechęcają prusaki do eksploracji naszej kuchni. Amoniak – owady czują wyjątkowy wstręt do jego zapachu (dla ludzi również jest nieprzyjemny), co możemy wykorzystać w zwalczaniu prusaków myjąc roztworem z amoniaku podłogę, rury pod zlewem i inne elementy w kuchni, najlepiej przed wyjściem do pracy. Mieszanka cukru i proszku do pieczenia – rozsypana na kawałkach papieru kuchni działa na prusaki awersyjnie. Kocimiętka i liście laurowe – niekoniecznie w mieszance, gdyż prusaki nie cierpią obu roślin, a rozsypane w wielu miejscach w mieszkaniu sprawią, że insekty pójdą odwiedzić sąsiadów. Niska temperatura – co w naturalnych warunkach może sprowadzać się do częstego wietrzenia mieszkania zimą. Światło – w ostateczności można je pozostawiać włączone na noc w łazience i kuchni, prusaki go unikają, co zapewnia im bezpieczeństwo, i z pewnością w takich warunkach nie rozbiegną się po całym mieszkaniu. Powyższe przykłady nie są więc sposobami na zabicie szkodników, a zniechęcają je do pobytu w naszych mieszkaniach. Należy je więc zaliczyć do „bezkrwawych” metod zwalczania prusaków. Kiedy fachowe zwalczanie prusaków jest wskazane? Zdarza się jednak, że prusaki nie przychodzą do nas w odwiedziny, a uczyniły sobie z naszej kuchni własną. Czasem niestety prowadzą do tego nasze zaniedbania: nie wyrzucanie śmieci na czas (zanim zaczną wydzielać odór), pozostawianie resztek jedzenia, niezbyt częste mycie kuchni, odkurzanie etc. Należy mieć świadomość, że jeśli już prusaki pojawią się w budynku, takie miejsca wybiorą na siedzibę chętniej (lub zbudują w ich pobliżu gniazdo), niż sterylne i pachnące pomieszczenia. Wtedy już trzeba zwrócić się po pomoc do firmy DDD, gdyż tylko profesjonalne zwalczanie prusaków w postaci dezynsekcji przyniesie tu rezultaty. I nie ma w tym względzie żadnych szczegółowych wytycznych poza jedną – niemal codziennym widywaniu tych insektów w swoim mieszkaniu, co oznacza, że ich populacja jest duża, oraz że zagnieździły się w pobliżu. Warto też dodać, że istotną kwestią zwalczania prusaków jest objęcie działaniami owadobójczymi nie tylko własnego mieszkania, ale całego domu wielorodzinnego. Niejednokrotnie brak współdziałania mieszkańców w tym zakresie jest przyczyną powracania owadów nawet po wstępnie skutecznej dezynsekcji. W tym celu należy rozmówić się z sąsiadami, łącznie z tymi, których prusaki wcześniej nie odwiedzały (co może być trudne szczególnie np. w dziesięciopiętrowym bloku). Z wiedzy o tych insektach wynika bowiem, że prędzej czy później i tak to zrobią, jeśli znajdują się w pobliżu. W im większym stopniu sąsiedzi zaangażują się we wspólną walkę z prusakami (zgodzą się przeprowadzić dezynsekcję w swoich domach), tym pewniejsze będą jej efekty ogólne, gdyż jak już wskazywaliśmy na początku, w większości przypadków problem z prusakami dotyczy wszystkich w jednym domu, bo łączy ich rzeczywisty teren łowny i mieszkalny tych insektów… kanalizacja.

pluskwy nie lubia zapachu